wtorek, 19 sierpnia 2014

Babydream by Rossmann - jak się spisał na moich włosach.

Szampon babydream - kupiłam go w Rossmannie, głównie ze względu na dobre opinie na innych blogach urodowych. 

Według producenta:  
Zawiera łagodne substancje myjące bez mydła, które delikatnie lecz gruntownie myją włosy i skórę głowy. Rumianek koi delikatną skórę, a pantenol chroni ją przed wysuszeniem. Białka kiełków pszenicy zapobiegają wyrywaniu włosów przy czesaniu. Produkt gwarantowanej jakości: nie zawiera barwników i substancji konserwujących, oleju mineralnego i parafinowego, pH neutralne dla skóry, tolerancja przez skórę potwierdzona dermatologicznie.

Skład:
Aqua, Lauryl Glucoside, Cocamidopropyl Betaine, Coco-Glucoside, Glyceryl Oleate, Sodium Lactate, Triticum Vulgare Germ Extract, Panthenol, Glyceryl Caprylate, Lactic Acid, Chamomilla Recutita Flower Extract, Parfum
Perfumy znajdują się na ostatnim miejscu, więc jest to duży +. Szampon zawiera również wyciąg z rumianku, ale niemal na końcu składu - nie oznacza to nic złego, ponieważ szampon ma włosy myć, a od odżywiania jest odżywka i maska.

Na moich włosach spisał się doskonale, oczywiście kiedy potrzebuję dokładnego, gruntowanego oczyszczenia włosów, używam innych - silniejszych. 

Na początku mycia ma się wrażenie silnego plątania włosów i szorstkości. Natomiast podczas płukania włosy są tak miękkie, że nie raz kusiło mnie żeby nie użyć odżywki :)

Podkreślić muszę, że dobrze myje skórę głowy i i włosy po olejowaniu. 

Butelka jest bardzo wygodna, wyprofilowana. 

Kolejny plus to cena: kosztuje ok. 4-5 zł. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz